ZBUDUJEMY MOST DO SZCZĘŚCIA

Piękny poranek taki słoneczny bez łez spływających z chmur....
Te łzy zleciały ale z moich oczu  !
Nie wstydzę sie mojej wrażliwości która często jest wywołana przez rzeczy których nie da sie opisać słowami ...
Wczoraj na grupie KOWALCZYKERS jedna z osób która jest w ej grupie ...
Grupie która nie jest tylko po to aby klikać sobie LUBIE TO ...
Ci ludzie są tak bardzo wyjątkowi i zaskakują mnie ciągle czymś innym ...
Czymś co nie jest robione na pokaz...
Zawsze jestem z nimi szczery ( taki juz jestem )
Zawsze kiedy mam czas dziele sie z nimi moim życiem ...
Zawsze kiedy jest im zle wiedzą ze mogą na mnie liczyć i nie tylko na mnie ale tez na ludzi którzy w tej grupie są ...
Piękne jest to że wiedzą ile teraz pracuje i kiedy zdarzało sie ze pisało do mnie ponad 100 osób a po dodaniu jednego posta na grupie gdzie napisałem ile mam pracy i że walczę o ich szczęście ...
Nagle spam sie urwał z ich strony!
Byłem w szoku ze moje słowa tak do nich docierają !
Nie jedna osoba ktora ma fanów ( nie lubię tego określenia ) nie może znaleźć tak mądrych i dojrzałych odbiorców ( nie twierdze ze kazdy taki tam jest ) ...
Ale uważam ze idol powinien nie tylko dawać szczęście swoim odbiorcą al,e również uczyć ich !
Dawać im wskazówki jak przeżyć zycie!

Jak juz wcześnie wspominałem wczoraj po raz kolejny wszedłem zobaczyć co sie dzieje w mojej rodzinie ( bo jesteśmy jak rodzina nie każdy z nas może liczyć na wsparcie wśród znajomych a nawet w rodzinie dlatego tam każdy może pokazać siebie jaki jest na prawdę nie będąc przez to odrzucony!!! )
Dodała pena dziewczyna zdjęcie ...
Zdjecia czegos co wywołało we mnie dwie reakcje ...
RADOŚĆ I SMUTEK

Radość dlatego że moi fani zaskakują mnie rożnymi akcjami i pomysłami ale zrobienie sobie tatuażu z moim mottem życiowym ... ( łzy mam jak to pisze :O )
Jest mi ciężko pisać ... Wdechy które biorę nie są takie pełne ...
Czuje jak dreszcze przechodzą przez moje ciało ...
CHCIAŁBYM POWIEDZIEĆ ŻE DZIĘKUJE BOGU!!!
Tak dziękuje mu w pierwszej kolejności !
Kiedyś byłem osobą praktykującą do kościoła ale Pan Bóg chciał inaczej pokazał  mi ułomność kościoła która mnie od niego odrzuciła ...
Wiedział ze mimo tego ze nie przychodzę do jego domu i tak zostanie w moim sercu!
Otworzył mi oczy pewnego dnia i powiedział szeptem do ucha
" Wiara pozwala widzieć dalej, niż widzą oczy "
Wierzyłem w te słowa i będę wierzyć do końca ( to co sie w moim zyciu wydarzyło to wszystko dzięki tym słowom i modlitwie )

Będę szukać ...
Będę podążać za takimi ludźmi jakich spotkałem do tej pory i NIDY SIE NIE PODDAM !
BO WSZYSCY ZBUDUJEMY MOS DO SZCZĘŚCIA! ...

( o smutku nie będę pisać chce aby ta notka była zakończona w ten sposób ... Ci którzy czytają mojego bloga wiedzą co czuje )